"Usuwam link, ponieważ prócz uwag stricte merytorycznych cały ten tekst jest jednym wielkim atakiem na użytkowniczkę.
Proszę ponownie - nie umieszczać linków do materiałów, w których atakowani są użytkownicy forum." Bartek ( złotousty)
Ja będąc kibolem te słowa tak sobie interpretuję : - nie wolno pod żadnym pozorem oglądać sprawozdań sportowych , w których pokazują jak drużyna przeciwna atakuje w sposób bezczelny i nieuprawniony naszą reprezentację. Przecież do atakowania to tylko my mamy prawo.
A teraz już o posiedzeniu komisji (nie)ładu , która odbyła się dziś w warunkach .......spartańskich ? Urągających godności pracy Rady ? Godności osób będacych gośćmi ?
A mogło być inaczej , czyt. normalnie , gdyby zostało przyjęte zaproszenie radnego Zymera , który proponował aby posiedzenie komisji odbyło się w szkole w której on pracuje i gdzie jest sala odpowiednia dla tego rodzaju spotkań.
Zamiast normalności zafundowano nam hardcore . W tym miejscu chylę czoła przed panią z biura rady i p. kier. wydz. architektury . Jak one to wszystko wytrzymały ?
Bo to że było niemiłosiernie duszno , że było ciasno (sam trochę wolnej przestrzeni niestety zająłem) , to jeszcze dało się przeżyć. Ale to , że radni dziś byli wyjątkowo niesubordynowani , rozgadani i przeszkadzający sami sobie , to naprawdę było trudne do zniesienia. Ale być może własnie te koszmarne warunki w jakich przyszło im obradować tak właśnie wpłynęły na styl ich pracy.
A wszystko zaczęło się od jakiegoś sporu pomiędzy paniami ze wsi Bielawa dot. placu zabaw. W zasadzie zabawnie owszem było , ponieważ sprawa błaha , dosyć niepoważna i należąca do tych , które powinny byc rozstrzygane na podwórku wiejskim a nie przed komisją rady. Całe szczęście p. przew . komisji BOKiS szybko ten spór zażegnała .
Następnie panie reprezentujące mieszkańców osiedla ELSAM zgłosiły postulat/pismo , aby zostawić im pas zieleni . Dla niezorientowanych powiem , że ten pas zieleni to teren gminny , który ma w MPZP zapisane stosowne przeznaczenie. Pomiając fakt , że jak słusznie zauważył przew. Komosa pismo zostało złożone bez podpisów i bez podania adresu zwrotnego do korespondencji , to zasadne wydaje się być pytanie , dlaczego gmina ma robić wąskiej grupie mieszkańców prezent (przy założeniu , że postulat ich jest słuszny) z terenu , który jest własnością wszystkich mieszkańców Konstancina ? A może dobrym rozwiązaniem będzie jeśli mieszkańcy ELSAMU odkupią od gminy ten pas ziemi i zachowają na nim teren zielony ?
Bardzo ciekawej sprawy dotknęła radna Lewandowska , otóż radni często chcą zgłaszać uwagi i poprawki do projektów planów lecz nie maja wiedzy czy nie będzie to implikowało kolejnego wyłożenia planu , a co za tym idzie spowolnienia prac nad jego uchwaleniem.
P.kier Klimkowska poinformowała radnych , ze nie istnieje taki zamknięty katalog poprawek . Wszystkie są w odpowiednim czasie , na odpowiednim etapie konsultowane z prawnikami.
Na karb niedoświadczenia można złożyć takie zastrzeżenie jakie zgłosiła radna I.Skonecka , która niestety wykazała się pewnym brakiem wiedzy dot. ustawy o ochr. danych osobowych.
A przy tej okazji radna zaatakowała znów tych mieszkańców naszego miasta , którzy mieszkają w lokalach z zasobów komunalnych. Atak niestety jak zwykle pozbawiony merytorycznego uzasadnienia. Nic poza zwykłą demagogią.
Natomiast szalenie istotny postulat zgłosili radny T.Zymer i W.Wojdak dot. sprawy ew. zabudowy działki położonej obok sklepu AURA . Istotą postulatu było aby w budynku , który ma tam powstać w przyszłości w jego parterze umiejscowione były lokale usługowe . Rzecz w tym aby taki zapis doprecyzowujący znalazł się
w projekcie planu. Radny Zymer zgłosił też (bardzo słuszną) uwagę aby zmniejszyć dopuszczalną wysokość zabudowy dla tego budynku , z 16m do 12m.
Tu pozwolę sobie na osobisty komentarz do słów B.Komosy. Bogdan , gmina nie ma obowiązku martwić się czy komuś prywatny interes w lokalu dzierżawionym od gminy idzie dobrze . Gmina ma obowiązek troszczyć się o własne dochody osiągane min. z uzyskiwanych czynszów najmu. Jeśli w centrum miasta takie gminne lokale powstaną , to zapewniam , że chętni na ich wynajęcie się znajdą.
A teraz , UWAGA ! Okazuje się , że żyjemy w kraju w którym rządzą firmy świadczące usługi telekomunikacyjne. Dlaczego ? Ano dlatego , że w myśl obowiązującej ustawy nikt nie ma prawa zgłaszać zastrzeżeń/protestów , choćby w stosownych zapisach MPZP , jeśli chodzi o lokalizację dla masztów , anten , które te firmy chcą pobudować. Okazuje się , że mogą stawiać je tam , gdzie się im żywnie podoba. Nie dotyczy to jedynie terenów objętych ustawą
uzdrowiskową.
I tak to posiedzenie komisji dobiegło końca. Owszem trwały jeszcze rozmowy poza protokołem , ale tych niestety nie mogę Wam (choćbym bardzo chciał:)) zrelacjonować.
PS. w związku ze swoistym pojmowaniem wolności słowa przez moderację konstancin.com , proponuję wszystkim zainteresowanym otrzymywaniem informacji o każdym nowym wpisie na moim blogu aby pisali do mnie na maila azambrowicz@wp.pl
A tę wypowiedź radnego po prostu musze przytoczyć.
" Skandal, czyli jak nie uchwalić planu Skolimowa
A tę wypowiedź radnego po prostu musze przytoczyć.
" Skandal, czyli jak nie uchwalić planu Skolimowa
Autor: Bogusław Komosa (IP zapamiętane)
Data: 16.06.2011 - 23:59:32
W miejscowej gazecie ukazał się artykuł skandal.Warto przyjrzeć się w jakim czasie się ukazał.W czasie gdy sponsorzy szukają koalicji do nieuchwalenia najważniejszych planów dla gminy Konstancin-Jeziorna.
Bynajmniej nie o ulicę Kołobrzeska tu chodzi.Warto przejechać się tą ulicą i zobaczyć ile domów stoi w pobliżu drogi.Jeśli wnioskodawcy znają przebieg drogi bezkolizyjny to dlaczego jeszcze nie przynieśli mapy z jej przebiegiem oraz zgoda właściciela, który zgodzi się poprowadzić drogę przez swoją działkę.Wiadomo,że gmina terenów pod drogi nie wykupuje, to trzeba teraz znaleźć jelenia, darczyńcę.W tym miejscu kieruję pytanie do radnego Tomasza Zymera-znajdź ten przebieg drogi ,nie siej zamętu i nie daj się wyprowadzać w pole.
Mam prośbę, aby żaden konfident- np baca się tu nie wypowiadał. "
Bynajmniej nie o ulicę Kołobrzeska tu chodzi.Warto przejechać się tą ulicą i zobaczyć ile domów stoi w pobliżu drogi.Jeśli wnioskodawcy znają przebieg drogi bezkolizyjny to dlaczego jeszcze nie przynieśli mapy z jej przebiegiem oraz zgoda właściciela, który zgodzi się poprowadzić drogę przez swoją działkę.Wiadomo,że gmina terenów pod drogi nie wykupuje, to trzeba teraz znaleźć jelenia, darczyńcę.W tym miejscu kieruję pytanie do radnego Tomasza Zymera-znajdź ten przebieg drogi ,nie siej zamętu i nie daj się wyprowadzać w pole.
Mam prośbę, aby żaden konfident- np baca się tu nie wypowiadał. "
Osobiście w wielu tematach mogę się nie zgadzać z B.Komosą , ale tym razem pełen szacun. Nie dodał w swej wypowiedzi jeszcze tego , że w piśmie zgłaszanym przez radnego T.Zymera są tylko DWA powtarzam DWA podpisy osób bezpośrednio zainteresowanych , czyli mieszkających na ul.Kołobrzeskiej.
W wypowiedź radnego świetnie wpisuje się artykuł z lokalnej gazetki NM .
Źródłem informacji/manipulacji ? dla redakcji jest wypowiedź "jakiegoś mieszkańca" lub :a ktoś nam powiedział" , "radni są oburzeni" . Którzy radni oprócz p.radnej Skoneckiej ja się pytam ?
A na te pytania , tu cytuję za gazetą " Świetny plan! Chcemy mieć szerokie,
wygodne drogi, tylko dlaczego planowane
są tam, gdzie zbudowanie ich
wymaga częściowego zburzenia istniejących
domów,wybudowanych zgodnie
z pozwoleniem na budowę? Dlaczego
nie można tej drogi poprowadzić
100 m dalej, po terenie niezabudowanym?
Dlaczego lokalna droga ma być
szersza od drogiwojewódzkiej, od której
odchodzi ul. Kołobrzeska? "
Na te pytania można było otrzymać dziś odpowiedź . Warunek jeden - trzeba było przyjść na posiedzenie komisji ładu. A tak pewnie znów powstanie artykuł w oparciu o to co ktoś źle powiedział a inny jeszcze gorzej usłyszał. Zostałby burmistrzem baca i gazeta nie miałaby o czym pisać. Konfident ? Na Boga p.radny Komosa , a można prosić o jakieś szczegóły tego konfidenctwa ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz