" Zgodnie z moją wczorajszą deklaracją złożoną na sesji, składam wniosek o szczegółowe omówienie możliwości przeznaczenia budynku na cele publiczne (m.in. muzeum historii gminy) na posiedzeniu Komisji Ładu oraz wniosek do burmistrza o przygotowanie stosownej uchwały dotyczącej tego budynku." cyt. Tomasz Zymer .
Przytaczam słowa radnego , jednocześnie pijąc mocną gorącą kawę.
I myślę tak sobie :- warto było ! Warto było doprowadzić do sytuacji w której nic już takie oczywiste z tym historycznym budynkiem nie jest. Mógłbym cytować dalej , ale myślę , że każdy kto jest tematem zainteresowany , skorzysta z mojej rady i prześledzi ten wątek na konstancin.com http://www.konstancin.com/forum/read.php?4,47811,79256,page=15#msg-79256 .
A jak już z wątkiem się zapozna , to może też zechce przemyśleć sobie moją propozycję dla przyszłego przeznaczenia obiektu.
Pomysł Tomka , owszem godny analizy. A ja chcę spytać "- gdzie my jako Konstancin , jako UMiG , organizacje sportowe i stowarzyszenia , możemy przyjąć godnie naszych gości ?
I nie mam tu na myśli prywatnych , szalenie drogich hotelików i pensjonatów. Nie mam tu na myśli przyjmowania delegacji w prywatnych mieszkaniach (chociaż ten ostatni wariant ma swój urok) , chcę aby tak jak w innych miastach , miastach z ambicjami , można było gosciom zaoferować własną bazę hotelową , czyli taki nieduży , przytulny , zgrabnie prowadzony hotelik miejski.
No przecież już nam się chyba lepsza lokalizacja i lepszy obiekt dla zrealizowania tego celu nie znajdzie , jak Mirkowska 51 .
DOJAZD- z każdego kierunku doskonały !
POŁOŻENIE-super historyczna dzielnica naszego miasta , z jednej strony kapitalny , historyczny obiekt fabryczny. Z drugiej , piękny widok na przyfabryczne jeziorko i zieleń parkowa. A do tego przepiękny kościół w Mirkowie ( po święcie Bożego Ciała), idę do proboszcza prosić o wsparcie dla mego pomysłu.
ATRAKCJE- ano z całą pewnością to co ma do zaoferowania KDK , jest "pod ręką" . Może ruszą obiekty sportowe dawnego RKS Mirków ? Może zostanie Muzem Papiernictwa ? Wycieczka nad Wisłę , chyba ostatnią w Europie wielką rzekę pozostającą w stanie dzikim ? I nie zapominajmy o pobliskich siołach i wioskach , z zapałem społecznikowskim ich mieszkańców. A to bezwzględnie zdaje się potwierdzać działalność Małgosi Zarzyckiej.
Mamy fantastyczną działalność Hanki Budnickiej i jej Otwarte Ogrody.
Adam Zyszczyk i Traper zawsze są gotowi promować nasze miasto . Przecież o sprawach oczywistych pt. Park Zdrojowy , pisać nie muszę. I to jest , wcale nie taka skromna oferta dla tych , którzy będą gośćmi przyjmowanymi np. przez UMiG.
Czy mam pisać o jakże przyziemnych korzyściach materialnych , płynących z realizacji pomysłu ? Już pomijam fakt , że taka funkcja obiektu nie tylko jest samofinansujacą się, ale również może generować zyski. Tu co prawda należy dokładnie przyjrzeć się temu , czy wszystko jest zgodne z ustawą o samorządach. Mam na myśli oczywiście kwestię związaną z działalnością dochodową , prowadzoną przez jednostki samorządowe.
Osobiście będę optował za takim przeznaczeniem i docelową funkcją budynku/obiektu przy Mirkowskiej 51.
Jednocześnie mam nadzieje skupić wokół tego pomysłu , grupę wsparcia. Min. liczę na radnych , stowarzyszenia i osoby prywatne , którym leży na sercu wszystko to , co dobre dla naszego miasta !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz