"Kto ma władzę nad słowami, ma władzę nad ludźmi. Bóg rzekł: “niech się stanie światło”, i stało się światło. Jest to biblijny opis władzy nad definicją. I faktu, że każdy, kto ma władzę nad słowem, nad definicją, ma również władzę nad rzeczami, nad ludźmi, ich sumieniami." red.Maciej Rybiński

poniedziałek, 5 września 2011

ZBIERAMY KONSTANCIŃSKIE SMIECI

 " Udało się - mamy pierwszą zbiórkę śmieci zorganizowaną przez mieszkańców!"  

  Prawda , że pięknie ? Szczególnie jesli będziemy mieć też świadomość , że my mieszkańcy sami za tę zbiórke zapłacimy. Co prawda nie bezpośrednio lecz z kasy gminnej , ale czy w tej kasie są prywatne pieniądze p.burmistrza ?  
  Jeszcze piękniej poczują się ci , którzy tych śmieci nie mają i nie zgromadzili , lub w odpowiednim czasie zutylizowali je na własny koszt , tak jak się robić powinno. Otóż 10-09-2011r zafundujemy wywóz śmieci niebezpiecznych wszystkim tym , którzy nazbierali różnego barachła w swych garażach , komórkach i piwnicach pod sam sufit. 
  A koszt odbioru jednej tylko tony takich smieci to dla UMiG-u koszt 3000zł. ! 
  Na szczęście zbiórka ta jest limitowana , podobno urząd zobowiązał się zapłacić za odbiór 1,5 t.  Mnie zastanawia czemu organizatorzy tej akcji nie informują wszystkich o tym limicie. Przynajmniej na konstancin.com , gdzie akcja jest mocno propagowana , informacji takiej nie znalazłem. 
  Co będzie , jak sobie organizatorzy poradzą gdy śmieci ludziska przyniosą np. 5 ton ? Kto wtedy za to zapłaci ? Jest w kasie gminnej  tyle wolnej gotówki ?  Pewnie komuś będzie trzeba zabrać .
Pytanie kolejne . Jak organizatorzy zamierzają kontrolować czy z tej darmowej okazji nie zechca skorzystac firmy-wytwórcy niebezpiecznych odpadów ? Przecież dla takich firm to okazja niesamowita aby na koszt podatnika pozbyć się  np. sterty opon lub 300 l. starych farb i lakierów. 
  Czy to UMiG zlecił firmie REMONDIS przeprowadzenie odbioru ? Czy odbyło się to w drodze wyboru najlepszej/najtańszej oferty ? Czy organizatorzy akcji mieli pełnomocnictwa UMiG-u aby wystepować niejako w jego imieniu ?  

 Reasumując. Odbiór odpadów niebezpiecznych to zadanie własne gminy. Akcja społecznikowska rzecz piękna i godna być może pochwały. Ale ja bym jednak  wolał zeby to gmina wypełniała swe zadania.  
  Aby były skutecznie prowadzone działania polegajace na wykrywaniu tych , którzy podrzucają śmieci do lasów. Aby kary za takie postępowanie były szalenie dotkliwe. Czemu np. nie mozna u nas zastosować systemu monitorowania miejsc gdzie wystepuje wzmożony , dziki wysyp śmieci wszelakich ? Taki system mobilny , przez kilka dni kamerki zainstalowane sa w jednym miejscu  , po czym przenoszone w inne. Rozmarzyłem sie . 
  I nie w akcjach siła , lecz w systematycznym działaniu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz