" Udało się - mamy pierwszą zbiórkę śmieci zorganizowaną przez mieszkańców!"
Prawda , że pięknie ? Szczególnie jesli będziemy mieć też świadomość , że my mieszkańcy sami za tę zbiórke zapłacimy. Co prawda nie bezpośrednio lecz z kasy gminnej , ale czy w tej kasie są prywatne pieniądze p.burmistrza ?
Jeszcze piękniej poczują się ci , którzy tych śmieci nie mają i nie zgromadzili , lub w odpowiednim czasie zutylizowali je na własny koszt , tak jak się robić powinno. Otóż 10-09-2011r zafundujemy wywóz śmieci niebezpiecznych wszystkim tym , którzy nazbierali różnego barachła w swych garażach , komórkach i piwnicach pod sam sufit.
A koszt odbioru jednej tylko tony takich smieci to dla UMiG-u koszt 3000zł. !
Na szczęście zbiórka ta jest limitowana , podobno urząd zobowiązał się zapłacić za odbiór 1,5 t. Mnie zastanawia czemu organizatorzy tej akcji nie informują wszystkich o tym limicie. Przynajmniej na konstancin.com , gdzie akcja jest mocno propagowana , informacji takiej nie znalazłem.
Co będzie , jak sobie organizatorzy poradzą gdy śmieci ludziska przyniosą np. 5 ton ? Kto wtedy za to zapłaci ? Jest w kasie gminnej tyle wolnej gotówki ? Pewnie komuś będzie trzeba zabrać .
Pytanie kolejne . Jak organizatorzy zamierzają kontrolować czy z tej darmowej okazji nie zechca skorzystac firmy-wytwórcy niebezpiecznych odpadów ? Przecież dla takich firm to okazja niesamowita aby na koszt podatnika pozbyć się np. sterty opon lub 300 l. starych farb i lakierów.
Czy to UMiG zlecił firmie REMONDIS przeprowadzenie odbioru ? Czy odbyło się to w drodze wyboru najlepszej/najtańszej oferty ? Czy organizatorzy akcji mieli pełnomocnictwa UMiG-u aby wystepować niejako w jego imieniu ?
Reasumując. Odbiór odpadów niebezpiecznych to zadanie własne gminy. Akcja społecznikowska rzecz piękna i godna być może pochwały. Ale ja bym jednak wolał zeby to gmina wypełniała swe zadania.
Aby były skutecznie prowadzone działania polegajace na wykrywaniu tych , którzy podrzucają śmieci do lasów. Aby kary za takie postępowanie były szalenie dotkliwe. Czemu np. nie mozna u nas zastosować systemu monitorowania miejsc gdzie wystepuje wzmożony , dziki wysyp śmieci wszelakich ? Taki system mobilny , przez kilka dni kamerki zainstalowane sa w jednym miejscu , po czym przenoszone w inne. Rozmarzyłem sie .
I nie w akcjach siła , lecz w systematycznym działaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz