"Kto ma władzę nad słowami, ma władzę nad ludźmi. Bóg rzekł: “niech się stanie światło”, i stało się światło. Jest to biblijny opis władzy nad definicją. I faktu, że każdy, kto ma władzę nad słowem, nad definicją, ma również władzę nad rzeczami, nad ludźmi, ich sumieniami." red.Maciej Rybiński

wtorek, 19 lutego 2013

RÓWNI I RÓWNIEJSI

Od pewnego czasu obowiązuje u nas rozporządzenie burmistrza o trybie w jakim można wynajmować pomieszczenia znajdujące się w budynkach będących własnością Urzędu Miasta. Do takich należą m.in. sale w świetlicach i tzw. domach ludowych  w sołectwach gminnych. 

  Wynajęcie takiej sali pociąga za sobą konieczność wniesienia stosownej opłaty, która jest określona w taryfikatorze opłat stanowiącym integralną część zarządzenia.
   Sytuacja, którą opisałem wczoraj, spotkanie zorganizowane przez p.Wacława Bąka i p. Ślązakową w sali budynku gminnego we wsi Czernidła, również temu rozporządzeniu podlega jako spotkanie prywatne. Na zadane na początku spotkania przeze mnie pytanie czy organizatorzy zapłacili za salę, odpowiedziała p.Ślążak, że tak, zapłacili. 

  Dziś otrzymałem z UMiG nieoficjalna informacje, że do wydz.spraw lokalowych nie wpłynął od organizatorów w/w spotkania żaden wniosek a co za tym idzie nikt nie za wynajem sali nie zapłacił. A zatem p.Ślązak kłamała. 
  Zwróciłem się z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej


  Jesli potwierdzi się, że sala została udostępniona niedpłatnie, mimo, że spotkanie było spotkaniem grupy określonego interesu a władze gminy nie wystapią do organizatorów spotkania lub udostępniającego salę sołtysa Czernideł o zapłatę, to sądzę że każdy będzie miał prawo do podobnego skorzystania z obiektu- nieodpłatnie. Nie może być tak, że p.Wacław Bak jest traktowany w gminie na specjalnych zasadach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz