SKANDAL NA WSI !

 Osoby związane z obroną Konstancina-Jeziorny przed rozjeżdżeniem przez TIR-y, wyrzucone ze spotkania we wsi Czernidła. 
   W dniu  18-02-2013r. we wsi Czernidła, w budynku stanowiącym własność Urzędu Miasta i Gminy odbyło się spotkanie na którym miały być omawiane dwa tematy główne. 
- zniesienie uzdrowiskowej strefy C
- zniesienie zakazu czasowego, ruchu samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej ponad 16t. na terenie naszej gminy.

  Już przed rozpoczęciem spotkania, organizatorzy zabronili filmowania. Następnie wyrazili dezaprobatę dla obecności na spotkaniu (jakoby zamkniętym) grupki osób nie będącej mieszkańcami strefy C.  Mimo tak niegościnnej postawy wobec nas tj. grupki zaledwie kilku osób, postanowiliśmy na spotkaniu zostać. 
 Tym bardziej, że wśród zebranych znajdowali się przedstawiciele KLINKIERBUDU  z właścicielem p.Cz. Penconkiem. Oczywiście ci panowie tez nie są mieszkańcami strefy C, czyli terenów wiejskich naszej gminy.
  W momencie rozpoczęcia spotkania p. Wacław Bąk konsekwentnie domaga się usunięcia nas ze spotkania. Stawia wniosek pod głosowanie:- kto jest za wykopaniem intruzów ?
   Większość jest. Ale już intruzami nie są przedstawiciele Klinkierbudu, widać muszą się doskonale znać na uprawie marchewki.
  My odmawiamy opuszczenia sali. Jakaś kobieta straszy nas ,że wezwie Straż Miejską, my prosimy aby zrobiła to jak najszybciej. Ona nie wzywa tylko proponuje aby spotkanie przenieść w inne miejsce. Śmiać się czy płakać z takiej głupoty ?
   Rolnicy są zdezorientowani, nie wiedza tak naprawdę o co w tym całym cyrku chodzi. P.Bąk pilnuje nas na zewnątrz i opowiada nam duby smalone o krzywdzie rolniczej, o tragicznym losie wsi. Całuje w rękę p. Hanię Budnicką  i jednocześnie daje nam kopa za bramę.
   Informuję panią niegościnną, p. Ślązak, że zgodnie z zasadą, iż to mądrzejszy ustępuje, odjeżdżamy.
   Oczywiście będę chciał się dowiedzieć na jakiej zasadzie została użyczona sala. Dlaczego prywatne interesy Klinkierbudu załatwiane są w budynku użyteczności publicznej ? Z dużą dozą prawdopodobieństwa zakładam, że za wynajem tej sali Klinkierbud nie zapłacił.  

 Cdn.

Tu muszę dodać, że dzielnie nas wspierał p. Krzysztof Węcławiak za co bardzo dziękujemy.