Czekałem, czekałem aż się doczekałem. Cierpliwość popłaca. Pan K.Gut ruszył do ataku, wynajął firmę prawniczą i zaczyna straszyć. Otóż oświadczam, że nie usunę żadnego wpisu z tego bloga dot. sprawy nieuprawnionego czerpania korzyści materialnych z dysponowania mieniem wspólnym, czyli gminnym , przez p.Ksawerego Guta.
Mam też nadzieje, że p. radca spełni swą zapowiedź i sprawę skieruje na drogę postepowania sadowego. O niczym bardziej nie marzę :) Cdn.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz