"Kto ma władzę nad słowami, ma władzę nad ludźmi. Bóg rzekł: “niech się stanie światło”, i stało się światło. Jest to biblijny opis władzy nad definicją. I faktu, że każdy, kto ma władzę nad słowem, nad definicją, ma również władzę nad rzeczami, nad ludźmi, ich sumieniami." red.Maciej Rybiński

sobota, 23 marca 2013

ANKIETA

Zapraszam wszystkie osoby, które zaglądają na mojego bloga, do wzięcia udziału w ankiecie dot. fotoradaru. 

  Mimo usilnych starań, podejmowanych przez kilku radnych, którzy od początku byli przeciwni zakupowi fotoradaru, na ostatnim posiedzeniu komisji BOKiS p. burmistrz otrzymał ostatecznie zielone światło dla działań zmierzających do realizacji wniosku Rady Miasta odnośnie doposażenia naszej Straży Miejskiej  w fotoradar mobilny. 
  Wiadomo , że w chwili obecnej dzięki polityce rządu mamy niesprzyjającą atmosferę wokół urządzeń mierzących prędkość pojazdów na drogach w Polsce. Ale jeśli spojrzymy na takie kraje jak Niemcy, Szwecja czy Austria, gdzie jakość dróg i ilość autostrad jest nieporównywalna do tej u nas, to dziwnym się może wydawać ale ilość fotoradarów jest tam o wiele większa niż w naszym kraju. Co ciekawe, nikt nie kocha tam tych urządzeń ale też nikomu do głowy nie przychodzi aby je likwidować. 
   O tym, że na drogach przebiegających przez nasze miasto dochodzi do permanentnego nie przestrzegania ograniczenia prędkości świadczył test próbny fotoradaru, przeprowadzony na ul.Długiej w okolicy szpitala STOCER.
  A dwa dni temu w godz. nocnych doszło do wypadku na drodze nr. 724 w obrębie osiedla Grapa. Pędzący z nadmierną prędkością samochód wpadł na dwie wysepki znajdujące się na środku jezdni, ścinając przy tym słupki ostrzegawcze. Całe szczęście, że w tym czasie nikogo na przejściu nie było.  A jak by wyglądał taki wypadek z udziałem TIR-a ?  Kierowcy tych ogromnych samochodów ciężarowych wjeżdżając do Konstancina od strony Góry Kalwarii za nic mają znak ograniczenia prędkości do 40km/h , nie wiem czy choć co dziesiąty z nich zdejmuje nogę z pedału gazu na widok znaku. Według moich obserwacji gnają one przez osiedle często z prędkością dwukrotnie większą od dozwolonej. 

  Dlatego właśnie, wiedząc, że dla takich kierowców najlepszą metodą dyscyplinującą ich nieodpowiedzialne (delikatnie rzecz ujmując) zachowania na drodze jest strach przed zapłaceniem mandatu w wysokości np. 500,00zł. , uważam zakup fotoradaru za celowy i uzasadniony.
  Niemniej jednak chętnie poznam zdania odmienne. Oczywiście poparte konkretnymi argumentami.
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz