"Kto ma władzę nad słowami, ma władzę nad ludźmi. Bóg rzekł: “niech się stanie światło”, i stało się światło. Jest to biblijny opis władzy nad definicją. I faktu, że każdy, kto ma władzę nad słowem, nad definicją, ma również władzę nad rzeczami, nad ludźmi, ich sumieniami." red.Maciej Rybiński

czwartek, 1 września 2011

"GENIALNA" ARGUMENTACJA

 Jeszcze jeden cytat z rodzaju tych poniżej na czerwono. Autor ten sam z konstancin.com 

"I nie widziałem szarżujących inwalidów, a rowerzystów owszem."     
   To , że się trafi jeden , dwóch czy pięciu idiotów szarżujących w tłum na rowerze to nihil novi. Złapac takiego , powietrze z kół spuścić i po szarżowaniu. 
   Ale co robić w takich sytuacjach kiedy to ja wielokrotnie widziałem  małe dzieci, puszczone przez swych "mądrych" rodziców samopas.  Kiedy te dzieci biegaja bez ładu i składu w najwiekszym tłumie spacerowiczów wplątując się niejednokrotnie w ich kończyny dolne. Kiedy taki szarżujący malec wpada w szprychy roweru .........PROWADZONEGO przez rowerzystę . Dodatkowe znaki w parku ? Zakaz wprowadzania dzieci pomiędzy 3- 7 rokiem zycia ? Czy może autor czerwonego cytatu zaproponuje nam coś  innego ? Czy jak tych nowych/dodatkowych znaków postawimy milion to do naszego parku przestaną przyjeżdżać nieodpowiedzialni rodzice ? Śmiem wątpić. 
 ----------------------------------------------------------------
Kolejnym przykładem "genialnej" argumentacji jest:

"W Górze K. zmniejszyła się ilośc śmieci w rowach itp.
Fakt, że tamtejszy referat RiOŚ prowadzi stale edukację ekologiczną - i na stronce gminnej, i wychodzi do ludzi

RiOŚ w GK zatrudnia 4 osoby, w Kcinie aż 6. Wielkość gmin porównywalna" 

 To może ja w stylu podobnym . Otóż w mieście X jest mądry burmistrz , natomiast w mieście Y bardzo głupi. Chociaż wielkość miast podobna. :))
  Autorka buraczkowego/buraczanego  (?) cytatu, też moderatorka forumowa , znana z tego , że nieważne czy ma ,czy jest w posiadaniu merytorycznego argumentu ,czy też (najczęściej) nie , musi dla zasady dokopać ludziom pracującym w RiOŚ.  
  Dla niej Góra Kalwaria i Konstancin są tak do siebie podobne , że wszystko co pochodzi z GK powinno zostać przekalkowane do Konstancina.  
  Zdaje się ta pani  "genialnie" argumentująca nie dostrzegać różnic pomiędzy w/w miastami. Dla niej bez znaczenia jest charakterystyczna i nietypowa zabudowa Konstancina , powierzchnia terenów leśnych znajdujących się w granicach naszego miasta. Dla tej pani ważne jest aby przykopać. 
  A może pani raczy zauważyć , że mamy wacat na stanowisku kier. wydz. RiOŚ ? Może pani sama w pojedynkę zdecyduje sie poprowadzić ten wydział ? Będziemy lepsi od Góry Kalwarii. 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz