"Widać, że zbiórka była niesamowicie potrzebna., szczególnnie odpadów niebezpiecznych, bo na taki pomysł nigdy nie wpadł wydz. RiOŚ"
Na taki ekstra złosliwy komentarz stać tylko moderatorkę konstancin.com p. M.Wciślińską. A ja bym chciał spytać:- skąd pani wie , że by nie wpadł , lub , że nie wpadł wcześniej niż zaistniała akcja Pani A.Ambroziewicz ?
A jeśli RiOŚ , a w zasadzie pracownicy tego wydziału na taki pomysł wpadli , to czy pani złośliwa wie , że mogli nie dostać promesy na jego realizację z powodu kosztów ? Mam nadzieję , że pani wie od kogo nie dostali.
Myślę ,że pani upodobanie do kopania pracowników RiOŚ jest obsesyjne . Czy osoby pracujące w tym wydziele zabrali pani jakieś zabawki ? Czy może nie chcą pani wpuścić do piaskownicy ?
A teraz pytam o konkret:- czy ma ktoś wiedzę ile (wagowo) zebrano śmieci niebezpiecznych ? Za ile UMiG musi zapłacić ?
A tak poza tym w Bieszczadach piękna pogoda. Wioski i miasteczka czyste , zadbane i w niczym nie przypominające zaśmieconego Konstancina. Jak to możliwe ?
Pozdrawiam znad Soliny :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz