Od 01-0702011r. Polska objęła jakąś prezydencję czegoś tam. W sejmie, kancelarii premiera i wieczorem w Teatrze Wielkim chwalono Polskę jako lidera, silnik, co to ma uczyć innych jak rozwijać gospodarkę i podnosić zamożność społeczeństwa. Zielona Wyspa kwitła a Polska nagle stała się pierwszą gospodarką Europy, Azji i obu Ameryk. Nikt nie wspomniał ani słowem o tym , że 30 czerwca, w Warszawie 80 tysięcy Polaków pod sztandarem "Solidarności" zjechało z całej Polski by krzyczeć o biedzie , żądając od rządu aby zajął się gospodarką.
http://blogmedia24.pl/node/49828
I dodajmy do tego , że pierwszym wymiernym efektem finansowym tej naszej prezydencji jest fakt iż BOR za siedem mln. zł. zakupił nowe limuzyny dla rządu.
A przy tej okazji nie zapomnijmy o tym , że u nas w Konstancinie stoi zepsuty radiowóz ponieważ policja nie ma kasy na wymiane zużytych klocków hamulcowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz